Wola – dzielnica kontrastów, szklanych domów i rozpadających się kamienic. Podobno najniebezpieczniejsza w Warszawie. Dzięki bliskości centrum jest nie tylko łatwo dostępna, ale również pełna historii i ciekawostek. W tym tomie zajmujemy się Wolą wielkomiejską, tą najbliżej Śródmieścia, tą najbardziej doświadczoną przez los. A zatem, przejdziemy się przez tereny getta, wzdłuż jego zachodniej granicy, wyłuskując z powojennej zabudowy to, co dało radę przetrwać dwa powstania, odbudowę miasta i zakusy deweloperów. Zagłębimy się również w Dziki Zachód, czyli Mirów – dziki zachód bez kowbojów i Indian, ale z resztkami starej zabudowy, niszczejącymi pośród bloków i biurowców. Opowiemy tu sobie również o wielu zdarzeniach i ludziach powstania warszawskiego, spróbujemy zrozumieć przedwojenną specyfikę tego miejsca. Zajrzymy także na Powązki – ale nie na cmentarz, tylko to, co jest poza jego murami: stare fabryki, muzułmański cmentarz z XIX wieku, osiedle budowniczych metra i wiele innych, mało uczęszczanych punktów na miejskim planie. Na koniec przespacerujemy się po warszawskim Manhattanie, czyli po Czystem, a przynajmniej po jego połowie. Tu, pośród nowoczesnych biurowców przycupnęły resztki socjalistycznych gigantów przemysłowych, tramwajarskie imperium, czy też idealistyczne osiedle Wawelbergów. Wola to dzielnica, która zmienia się w zastraszającym tempie i wkrótce może się okazać, że nie ma tu już czego szukać, dlatego chodźmy na wycieczkę.