Dzielnica Mokotów jest dość duża – o ile w poprzednim tomie zajęliśmy się Starym Mokotowem, to tym razem będziemy eksplorować południowe części dzielnicy. Jeszcze mniej znane i często w ogóle pomijane, a przecież również ciekawe. Co tym razem? A choćby Sielce, pełne apaszowskich historii i spuścizny po Grzesiuku, uroczych pałacyków, przedwojennych kamienic i willi oraz nowoczesnych realizacji. Dodajmy jeszcze tajemnicze osiedla pracowników ambasad, sporo znanych nazwisk, wytwórnię filmową i dogorywające zakłady przemysłowe – i oto mamy pełen obraz spaceru. Co jeszcze? Przejdziemy się osiedlem Sadyba wokół fortu Czerniaków: ciche uliczki zabudowane domkami, które kryją nie tylko architektoniczne ciekawostki, ale i skandale obyczajowe oraz zbrodnie popełnione z zimną krwią. Poza tym spróbujemy odnaleźć rolniczą przeszłość wielkiego blokowiska, jakim są Stegny – dotrzemy do zapomnianych uliczek, kuźni i ostatnich wiejskich domków, ale także do wzorcowych przykładów budownictwa czasów PRL. Zagłębimy się również w Służewiec, który ma wiele twarzy: eksperymentalne blokowisko, rosyjski fort, przedwojenne rodzynki, wyścigi konne oraz Południową Dzielnicę Przemysłową, zamienianą powoli na biznesowy Mordor. No i na deser odszukamy to, co zostało z przedwojennej idei miasta-ogrodu Służew – ale to nie tylko to, bo Służew to również najstarszy kościół na terenie obecnej Warszawy, XIX-wieczny fort, a także wielcy artyści i brutalne zbrodnie. Teren mało znany, pozornie nijaki – tym bardziej zapraszam do zdobycia tej części miasta, która tylko czeka na odkrywców.