W tej niewielkiej miejscowości zachował się bardzo ciekawy dwór szlachecki. Jego zewnętrzna bryła może mylić, ale dwór jest zbudowany przede wszystkim z drewna. Powstał na początku XIX w. dla Ossolińskich. Następnie przewinął się przez ród Krasińskich i ostatecznie zakupiony został przez generała Franciszka Borgiasza Górskiego herbu Bożawola. Do rodziny obrońcy Modlina z 1813 r. majątek należał aż do 17 stycznia 1945 r. W tym czasie stał się miejscem spotkań ważnych osób świata kultury – gościli tu m.in. Henryk Sienkiewicz i wywodzący się z pobliskiej Kuklówki Józef Chełmoński. Dwór rozbudowano dwukrotnie: w końcu XIX w. o dwupiętrową część murowaną i w 1923 r. powiększając go o kolumnowy portyk z napisem w tympanonie: Ja Panie niechaj mieszkam w tem gnieździe ojczystem, a Ty mnie zdrowiem obdarz i sumieniem czystem (J. Kochanowski) i herbami Bożawola i Szembek. Kartusze herbowe zostały skute w czasach PRL. Wówczas dwór pełnił rolę szkoły, najpierw zbiorczej, a potem podstawowej. Działała ona w tym miejscu aż do 2006 r., kiedy dwór odzyskali potomkowie dawnych właścicieli. Niestety za ich czasów stan zabytkowego obiektu pogorszył się, a w ostatnich latach nie był ona nawet dość dobrze zabezpieczony przed dewastacją. Od 2021 r. jest wystawiony na sprzedaż. Trzeba przyznać, że jest to miejsce z dużym potencjałem – także ze względu na lokalizację.
Więcej podobnych miejsc znajdziesz w naszym przewodniku:
Interesujące są również budynki gospodarcze, w szczególności gorzelnia z 1911 r. oraz czworaki. Na północ od dworu stoi XIX-wieczna stajnia z przepięknym wnętrzem oraz zachowanym oryginalnym oknami i szybami wykonanymi dawną techniką rzemieślniczą. To unikat wśród tego typu obiektów na Mazowszu, niestety obecnie grozi zawaleniem.
Z Warszawy 56 km. Dojazd drogą S8, a następnie zjazd w drogę nr 70 na Skierniewice.
